Trening na czczo wzbudza kontrowersje niezależnie od dyscypliny. Czy jest […]
Data publikacji 09.04.2022
Przeczytasz w 5 minut
2065 wyświetleń
Pierwsze 5 kilometrów przebiegnięte bez problemu to moment przełomowy. Wtedy możesz myśleć o starcie w pełnoprawnych wyścigach. Jak się przygotować do biegu na 5 kilometrów, by zakończyć go jak najwyżej w klasyfikacji? Przeczytaj!
Gdy 5 kilometrów bez zadyszki będzie w zasięgu codziennych możliwości, czas zacząć robić je jak najszybciej. W tym pomoże Ci urozmaicenie treningu o jednostki nastawione na budowę tempa.
Treningi tempowe polegają na przebieganiu założonego, krótkiego dystansu w określonym czasie. Jeżeli do tej pory biegałeś 3 razy w tygodniu – co 2 dni – jeden ze zwykłych treningów powinieneś zastąpić tempówkami.
Robi się je w prosty sposób – najpierw ,,rozbiegujesz się” przez 1-2 kilometry, spokojnym parciem do przodu. Potem zaczynasz serię krótkich biegów na 80-100 metrów, dając z siebie wszystko. Ważne, byś dobrze znał trasę tempówek, żeby nic nie pokrzyzowało CI planow – na przykład zrujnowany chodnik. Biegacze chętnie w ramach tempówek robią kółka po parku.
Pomocne w zwiększeniu możliwości na takim dystansie (a potem także większych) są również interwały. Trening interwałowy może zastąpić drugi w tygodniu ,,zwykły bieg”. Przez 4 minuty biegnij intensywnie, przez 2 minuty spokojnie. I tak w kółko.
Interwały – zaplanowane co do minuty – da się zastąpić fartlekami. Fartleki to zabawy tempem, luźniejsze, a również skuteczne. W nich dowolnie modyfikujesz intensywność. Przykład? Włączasz playlistę, jedną piosenkę biegniesz szybko, drugą na spokojnie. I tak w kółko. Jedna piosenka ma 3 minuty, druga 5, trzecia 7 – co będzie, to będzie.
Im poważniej myślisz o wyścigach, tym bardziej zaplanowanych, rygorystycznych treningów potrzebujesz. Fartleki są jednak świetnym wstępem do wejścia na wyższy poziom przygotowania do biegu na 5 kilometrów.
Do ukończenia wyścigu na wysokiej pozycji potrzebujesz wysokiego V2Omax – maksymalnego pułapu tlenowego. To ile tlenu jest w stanie przyswoić Twój organizm, jest kluczowe od linii startu.
Jak zwiększyć V2Omax? Nie mamy dobrych wieści – jest on przede wszystkim uwarunkowany genetycznie. Kształtuje się do około 20 roku życia, a potem da się go już tylko modyfikować.
Maksymalny pobór tlenu – V2Omax – można zwiększyć dzięki regularnym treningom. Długie biegi, tempówki, interwały – to wszystko uczy Twój organizm jak najlepiej oddychać.
Masz możliwość wyjazdu w góry? Trening w hipoksji – warunkach niedoboru tlenu to świetny pomysł na zwiększenie V2Omax. Im częściej go uskuteczniasz, tym bardziej wzrasta Twoja wydolność też na nizinach. Jeśli mieszkasz daleko od gór, sprawdź gdzie są najbliższe komory hipoksyjne. Treningi w hipoksji traktuje się co prawda jako narzędzie dla zaawansowanych, ale i przed debiutem możesz tego spróbować z korzyścią dla siebie.
Jeżeli do tej pory ignorowałeś kwestie ćwiczeń wzmacniających, myśląc o starcie w zawodach nie masz argumentów, by się przed nimi bronić. Miesnie musza być silne, żeby ponieść Cię do mety, a sam trening biegowy ich nie satysfakcjonuje.
Uzupełnij plan treningowy o ćwiczenia siłowe, aerobowe, albo przynajmniej izometryczne, wykonywane w domu po kilkanaście minut dziennie. Masz wzmocnić nie tylko nogi, ale też korpus, pośladki i ramiona. Podczas kroku biegowego pracuje całe ciało – gdy wzmocnisz każdą jego część, będziesz biegał lepiej.
Pamiętaj także o ćwiczeniu przepony. Trening przepony powinno się wdrażać już na początku biegowej kariery, ale lepiej późno, niż wcale.
Z troski o mięśnie, nigdy nie pomijaj rozciągania po treningu. Poza nim spróbuj rolowania – automasażu pomagającego ciału się zregenerować.
Trening to nie wszystko. Poprawę kondycji, a więc i formy na wyścigi, przyniesie Ci kilka czynników.
Rzuć papierosy – tak, ten punkt musiał się pojawić. Papierosy ograniczają Twoją wydolność, niezależnie czy jesteś tego świadomy. Da się biegać będąc nałogowcem, ale z papierosem w ustach nigdy nie prześcigniesz samego siebie. Jeżeli przed debiutem zapomnisz jego smak, zwiększysz szansę na wysokie miejsce.
Zrzuć nadmiar tłuszczu, jeżeli go masz. Redukcja tkanki tłuszczowej podwyższy V2Omax. Lżejsza sylwetka lepiej gospodaruje tlenem. Po zdrowym schudnięciu zauważysz poprawę wyników biegowych – paliwo w postaci tlenu nie będzie marnować się na ruszanie ,,oponką” okalająca brzuch.
Ilu biegaczy poprawiłoby swoją formę, gdyby wyeliminowało ukryte ,,niedociągnięcia” zdrowotne? Tego nikt nie wie – wie za to, że niedobory nie są egzotycznym zjawiskiem wśród sportowców.
Witamina D, witaminy z grupy B, żelazo, witaminy E, K i E wspomagające regenerację… Jest tego sporo! Gdy postanowisz bardziej przyłożyć się do biegania, by doskonalić formę przed zawodami, zrób badania krwi. Z pewnością nie zaszkodzą, a mogą okazać się wręcz ,,game changerem” w Twoim sportowym życiu.
Druga sprawa – jeśli nie zrobiłeś do tej pory badań wydolnościowych, myśl o biegowym debiucie powinna Cię do tego zmotywować. Dzięki nim ocenisz aktualną formę, wskażesz słabe strony, a to pierwszy krok do ich wyeliminowania.
Kilka dni przed debiutem zrezygnuj z kulinarnych eksperymentów – nie chcesz przecież się rozchorować! Dla pewności wrzuć więcej węglowodanów do diety, żebyś na pewno wystartował z pełnym zapasem glikogenu. Na tak krótkim wyścigu nie musisz przywiązywać wielkiej uwagi do ,,ładowania węglami”, ale na pewno nie zaszkodzi Ci zgromadzenie większej ilości paliwa.
Przed biegiem na 5 kilometrów wyśpij się i odpuść ostry trening. Mięśnie mają być zregenerowane, umysł czysty, wypoczęty, gotowy do działania.
Na pierwszych wyścigach cel jest jeden – ukończenie go. To już sukces, z którego powinieneś być dumny. Nastaw się na kontrolę tempa podczas zawodów, a nie gorączkowe wyprzedzanie rywali. To zgubiło już niejednego.
Jak się przygotować do biegu na 5 kilometrów? Pamiętając o opłaceniu pakietu startowego, zarezerwowaniu hotelu, regeneracji i zabraniu najwygodniejszych butów.
Porównaj swoją formę sprzed kilku miesięcy, bądź dumny z tego co osiągnąłeś i po prostu to pokaż. Wszystko będzie dobrze!
Jak się przygotować do biegu na 5 kilometrów? Trenuj tempo, pracuj nad V2Omax, pozbądź się szkodliwych nałogów, zrzuć nadmiar tłuszczu i wykonaj badania. Po tym, ze świadomością, że zrobiłeś ile sie dalo, ciesz się startem. To Twój sukces, niezależnie od miejsca w rankingu.
Pierwsze zawody? Te 10 rzeczy musisz wiedzieć – przeczytaj: https://sbiegacza.pl/2022/04/02/pierwszy-start-w-zawodach-10-rzeczy-ktore-musi-wiedziec-nowicjusz!
Mogą Ci się spodobać:
Trening na czczo wzbudza kontrowersje niezależnie od dyscypliny. Czy jest […]
Plank – rodzaje klasycznej deski pozwalają ćwiczyć wręcz bez sięgania […]
Kontuzje kolana to temat zyskujący na znaczeniu u każdego, komu […]
Trening core musi znaleźć się w każdym biegowym planie. To […]
Ćwiczenia na ramiona to dla biegacza obowiązkowy element doskonalenia formy. […]
Trening w domu bez sprzętu może od czasu do czasu […]
Trening na uda powinien robić każdy biegacz. Dzięki niemu poprawisz […]
Półmaraton – czas amatora, który można uznać za dobry, to […]
Bieżnia lekkoatletyczna znajduje się w większości miast. Wygląda imponująco, toteż […]
Ćwiczenia z piłką gimnastyczną to przydatne elementy biegowego treningu uzupełniającego. Wystarczy […]
Tempo biegu to jeden z najważniejszych parametrów treningowych, zaraz obok […]
Pies to najlepszy przyjaciel człowieka — a przyjaciel to zawsze […]
Ekstremalny bieg z przeszkodami, który rocznie przyciąga coraz więcej ludzi. […]
Bieganie to wspaniały sport. Niesie ze sobą wiele korzyści – […]
Technika biegu wcale nie jest rzeczą łatwą ani oczywistą, jak […]
Wiekszośc sportowców wie, że tętno u biegacza jest podstawowym wskaźnikiem […]
Czasem tydzień jest zbyt krótki, żeby zmieścić w nim wszystkie […]
Chcesz zmienić swoje życie? To proste – wystarczy zacząć biegać. […]
Jak biegać szybciej — to pytanie zwykle zadają sobie bardziej […]
Jako biegacz pewnie zdajesz sobie sprawę z roli, jaką odgrywają […]
Rozciąganie po bieganiu jest świetnym sposobem na po treningowy relaks […]
Treningi na bieżni to świetna alternatywa dla biegania w terenie. […]
Rozgrzewka przed bieganiem to obowiązkowy punkt bezpiecznego i przyjemnego treningu. […]
Biegać dalej, szybciej, mocniej, bez krzty zmęczenia. Marzenie! W przeciwieństwie […]
Roznosi Cię energia, ale wciąż odczuwasz zakwasy po ostatnim treningu… […]
Nordic walking to jeden z najprostszych, najszerzej dostępnych sportów amatorskich. […]
Bliski kolega biegania… a może jednak nie aż tak bliski? […]
VO2 max, czy też maksymalny pułap tlenowy, to pojęcie, które […]
Chcesz zacząć biegać? Doskonale trafiłeś! Niezależnie od tego, czy chcesz […]
Bieganie w zimie to wyższa szkoła jazdy. Śliski chodnik, zacinający […]