Runmageddon – co to jest? Czy ten bieg jest dla Ciebie?

Wpisując „Runmageddon” w przeglądarkę internetową, zobaczysz zdjęcia ubłoconych, uśmiechniętych ludzi. Mężczyzn, jak i kobiet niosących na barkach wielkie grube bale drzewa, czołgających się pod rozciągniętą siatką nad błotem, czy też z trudem biegnących poprzez wodę. A więc co to jest Runmageddon? To właśnie Ci ludzie, te przeszkody i współzawodnictwo w przyjaznej atmosferze połączonej z zabawą. Czytaj dalej, a poznasz zasady tych zawodów, dowiesz się jakie są najczęstsze przeszkody stawiane na trasie biegaczy i czy ten bieg jest dla Ciebie.

Czym jest Runmageddon? Jakie są zasady współzawodnictwa?

Runmageddon to wyścig z przeszkodami. Takie określenie brzmi dosyć niewinnie i być może podsunie Ci obraz szkolnych zawodów na torze przeszkód. Natomiast prawda jest nieco inna:

Runmageddon to ekstremalnie trudny bieg z przeszkodami zwany również piekielnym biegiem.

Podczas tego wyścigu zawodnik boryka się nie tylko z dogasającymi siłami i drżeniem mięśni z wysiłku. Musi stawić również czoła niebłahym przeszkodom, dojść do granic własnej wytrzymałości fizycznej i odporności psychicznej.

Mimo wszystko to wydarzenie przyciąga rocznie coraz więcej ludzi. Na czym polega więc ten fenomen?

Założyciele Runmageddonu podkreślają, że te zawody to nie tylko współzawodnictwo, ale także zabawa. Wszystko ma się odbywać w przyjaznej atmosferze.

Tak też właśnie jest. Na trasie pełnej „niespodzianek” uczestnicy pomagają sobie nawzajem pokonać swoje słabości, jak i siły natury. Pomoc potrzebującemu współzawodnikowi jest równie ważna, jak bieg po jak najlepsze miejsce. Zapewne jest to powód, dla którego impreza ta stała się tak popularna i lubiana. Uczestnikami mogą być nie tylko dorośli. Jest również wyznaczony oddzielny wyścig dla dzieci, tzw. Runmageddon Kids.

Istnieje kilka wersji tego wydarzenia:

• Micro – 2 km biegu i 10 przeszkód
• Intro – to 3 km biegu z 15stoma przeszkodami,
• Rekrut – 6 km biegu i 30 przeszkód,
• Classic – 12 km wyścigu z 50cioma przeszkodami,
• Hardcore – półmaraton i 70 przeszkód ,
• Ultra – maraton aż z 140stoma przeszkodami!

Jest również seria Elite. To wersja dla najszybszych i najbardziej zręcznych zawodników. Na tym wyścigu spotykają się osoby, które nie chcą pomocy przy pokonywaniu przeszkód i nie pomagają innym. To jest po prostu bieg po złoto. Liczy się rywalizacja i to, kto będzie najszybszy, najsilniejszy i najbardziej wytrzymały. Tutaj zasady jasno określają: „Zabroniona jest pomoc ze strony innych zawodników na przeszkodach konstrukcyjnych(…). Całkowicie jest zabroniona pomoc ze strony kibiców, czy wolontariuszy.”

Runmageddon a przeszkody

Organizatorzy bardzo często wykorzystują potencjał terenu do tego, aby stworzyć niebłahe utrudnienia. Należą do nich m.in

• bagna – trzeba wskoczyć w bagno i przejść na drugą, wyznaczoną stronę,
• błoto – często wykorzystywane do tego, aby się w nim czołgać pod rozciągniętą siatką
• czołganie pod belą – nieraz to czołganie odbywa się w wodzie,
• stogi siana – do przeskoczenia / przejścia,
• głębokie, wilcze doły – trzeba z nich jakoś wyjść,
• bieg przez wodę z belą drewna na ramieniu,
• ciągnięcie po piachu 30 kilowych kamieni,

Runmageddon tworzą ludzie bardzo kreatywni. Toteż na trasie wyścigu stawiają wielkie przeszkody konstrukcyjne, których widok nieraz zapiera dech w piersiach. I to dosłownie. Są to np.:

• 3 metrowa ściana do pokonania,
• ściany z łańcuchami – również do wspinaczki,
• wiszące metalowe drabinki – kołyszą się podczas wspinaczki. Mają za zadanie imitować wspinanie po drabince do helikoptera,
• przejścia w wodzie / błocie pod wiszącymi nisko oponami,
• wspinanie się po linie,
• przeskakiwanie z jednej wielkiej szpuli na drugą,
• przewracanie opon – przez określony dystans,
• nurkowanie w kontenerze z lodem,
• przejście przez zasieki,
• przejście 20 metrów po wąskiej belce ustawionej nad błotem /wodą,
• pokonanie skośnego, 5cio metrowego dachu zrobionego z łańcuchów

i wiele innych.

Jak widać niektóre z przeszkód nie są duże, natomiast i tak mogą bardzo uprzykrzyć życie biegaczowi.

Zastanawiasz się, czy nie wystartować w Runmageddon? Musisz odpowiedzieć sobie na najważniejsze pytanie:

Czy ten bieg jest dla mnie?

Dla kogo jest Runmageddon?

Bez wątpienia nie wystarczy tylko chcieć przeżyć ekstremalny wyścig. To bieg, dla tych którzy uprzednio się do niego odpowiednio przygotowali kondycyjnie i siłowo.

Runmageddon jest dla Ciebie, jeżeli:

• przede wszystkim pociąga Cię ten styl zawodów i czujesz ogromną pokusę, aby w nich wystartować,
• potrafisz się podciągać, wspinać po linie, a także pokonywać ścianki wspinaczkowe,
• masz dobrą kondycję – miej na uwadze, że wybierając bieg na 12 kilometrów nie wystarczy przygotować się kondycyjnie tylko na 12 km. Twoja sprawność musi być o wiele lepsza, aby pokonać wszystkie przeszkody postawione na trasie,
• chcesz pokonywać swoją strefę komfortu,
• chcesz się ubrudzić i wypocić,
• nie boisz się wskoczyć/wpaść w bagno, w mętną, zimną wodę
• nie boisz się zadrapań, obtarć i bólu.

Na krótsze serie nie musisz się bardzo przygotowywać. Z pewnością podczas krótkiego biegu z przeszkodami znajdzie się wiele osób, które Ci pomogą, a Ty ukończysz bieg. Natomiast jeżeli kuszą Cię dłuższe wersje, warto w ciągu tygodnia rozpisać sobie plan treningowy, podczas którego:

• będziesz biegał w terenie nie stroniąc od nierówności terenowych,
• ćwiczył podciąganie różnymi chwytami,
• wzmacniał swój chwyt i siłę na ściance wspinaczkowej oraz,
• będziesz pokonywał krótkie dystanse niosąc ciężary.

UWAGA: jeżeli jesteś w ciąży, tuż po porodzie, rehabilitacji, kontuzji przenieś swój start w tej imprezie na odpowiednio późniejszy termin, a przed zapisami na wyścig skonsultuj ten pomysł z lekarzem.

Biegnij w Runmageddonie jeśli chcesz się przekonać, na jak wiele Cię stać. Satysfakcja na mecie gwarantowana, a wspomnienia z tego biegu długo pozostaną w Twej głowie żywe.