Pierwsze buty do biegania mogą sprawić, że pokochamy aktywne formy […]
Data aktualizacji 18.01.2023
Przeczytasz w 12 minut
Mimo rozwoju technologii, prostota często bywa w cenie. Nie zawsze musi nas otaczać rój nowości, w których można się pogubić.
Podobnie jest z butami do biegania. Czasami najwygodniej będzie w najprościej zaprojektowanych butach. Zwłaszcza wtedy, gdy chcemy dopiero zacząć poważniejszą przygodę z bieganiem.
To właśnie w ten typ potrzeb wpisują się buty Nike Downshifter. W założeniu producenta miały być to po prostu solidne, niedrogie buty do biegania bez zbędnych dodatków. Poza tym lekkie i wygodne, idealne na krótki, codzienny trening.
Jak udało się wykonać to założenie? Odpowiedzią będzie analiza najnowszego modelu – Nike Downshifter 12 i wciąż możliwego do kupienia Nike Downshifter 11. Sprawdziliśmy, jakie są atuty oraz wady tych butów.
Nike Downshifter w najnowszej wersji to buty z wysokim dropem – 10 mm. Są przeznaczone dla stopy neutralnej. W zależności od rozmiaru, ważą między 250-300 gramów, nie są więc najlżejszym modelem przeznaczonym do bardzo szybkich biegów. Wersja damska jest dostępna w rozmiarach 35,5-44,5, męska w rozmiarach 38,5-49,5.
Tym, czym buty Nike Downshifter przykuwają uwagę, jest zaskakująco niska cena. Wręcz trudno pomyśleć, że nowe, oryginalne Nike da się kupić za 70 dolarów (około 300 złotych), a na promocjach nawet poniżej 250 złotych. Jak jednak łatwo się domyślić, coś za coś. W Nike Downshifter technologii jest jak na lekarstwo.
Główna rolę gra wygodna cholewka wykonana z materiałów syntetycznych. W przedniej części stopy znajdują się siateczkowe wstawki odpowiadające za wentylację. W podeszwie znajduje się gruba warstwa pianki amortyzującej. Nike Downshifter nie wykorzystuje jednak żadnej super-technicznej pianki prosto z laboratorium marki. Zewnętrzną podeszwę pokrywa guma dobrze oceniana pod względem trwałości. Konstrukcję bieżnika dopasowano do warunków asfaltowych.
Przynajmniej 20% materiałów użytych w Nike Downshifter 12 pochodzi z recyklingu. Nike stopniowo dąży do osiągnięcia maksymalnej możliwej neutralności klimatycznej – trzymamy kciuki!
Nike postawiło na minimalizm adekwatny do kwoty. Solidne materiały? Są. Oddychalność, przyczepność, amortyzacja? Są. Technologiczne nowinki mające wznieść biegacza na wyżyny możliwości? Nie ma – i dla początkujących biegaczy to jedna z zalet tych butów. Brak nowoczesnych fajerwerków pozwala komfortowo uczyć się biegać w zgodzie z własnym ciałem. Nike Downshifter 12 pozwala spokojnie doskonalić technikę, bez wyręczania posiadacza.
Jeśli znasz poprzednie modele Nike Downshifter – 11, 10, 9 – to najnowszy wariant niczym Cię nie zaskoczy. Marka trzyma się położonych lata temu fundamentów. Ma być prosto, tanio, z wytrzymałych materiałów i bez udziwnień. Nic nie wskazuje na to, by producent zamierzał w najbliższym czasie rewolucjonizować serię, która kupiła biegaczy właśnie skromnością.
Najważniejsze pytanie – czy Nike Downshifter 12 to dobre buty do biegania po asfalcie? Generalnie tak. Warto je przymierzyć przy najbliższej okazji, jeśli preferujesz obuwie proste technicznie. Są przeznaczone do treningów na średnim i długim dystansie, nastawionych na budowanie wytrzymałości Nadają się również na pierwsze obuwie do biegania, bo technologiczna oszczędność pozwala spokojnie uczyć się poprawnej techniki. Tanie, dobre jak za tę kwotę – ale nie perfekcyjne.
Brak wyśrubowanych walorów technicznych nie jest sam w sobie żadną wadą, zwłaszcza w tej cenie. Bywa wręcz zaletą. Opinie o Nike Downshifter 12 ujawniają jednak, że ten model ma kilka bezdyskusyjnych problemów.
Nowe Nike Downshifter są mało responsywne, przeznaczone dla biegaczy, który lubią sztywniejsze obuwie. Ci przyzwyczajeni do miękkich amortyzacyjnych pianek będą mieli wrażenie, że biegają w drewniakach… Indywidualna sprawa, ale kluczowa dla wygody.
Biegacze mają zastrzeżenia także do szerokości cholewki – te Nike są wąskie. Za wąskie. Jeśli więc masz masywne, szerokie stopy, lepiej zdecydować się na inną propozycję.
Rozmiar na długość również budzi wątpliwości. Nike Downshifter 12 standardowo dopasowane rozmiarowo, często okazują się za małe. Zamawiając w Internecie, sprowadź do domu dwie pary – w mniejszym i większym rozmiarze, a po przymierzeniu odeślij gorzej dopasowaną. Jeszcze lepiej zmierzyć je stacjonarnie w salonie Nike. W tym przypadku nie ma co polegać tylko na tabelach.
Wygląd Nike Downshifter to oczywiście kwestia indywidualnego gustu. Jednym się podoba, drugim nie. Nike nie można jednak odmówić dbałości o estetykę wykonania. Dopracowane przeszycia, głębia koloru, precyzyjne wzornictwo – wszystko się zgadza.
Producent proponuje nowe Nike Downshifter w różnorodnych wariantach damskich i męskich. Z dostępnością bywa różnie – raz masz do wyboru 2 kolory, raz 8. We wszystkich modelach głównym ozdobnikiem jest logo producenta i kolorystyka. Cholewki nie pokrywają wyraziste wzory, dzięki czemu buty dobrze pasują do biegaczy preferujących prostotę stroju.
Na początek przyjrzyjmy się kilku męskim wersjom:
Jak widzisz, męska paleta kolorystyczna jest dosyć monotematyczna. Albo jasne, albo szare, możesz trochę powybrzydzać z kolorem logo i wybrać model z ciemniejsza podeszwą. Dzięki takiemu projektowi, logotyp producenta ma pełne pole do popisu.
W modelach damskich, Nike nieco bardziej zaszalało z kolorystyką.
Gorzej jest z jej dostępnością. W chwili gdy to piszemy, w polskim sklepie marki są dostępne tylko 2 warianty. Na dostępność kolorystyk narzekają także biegacze z innych krajów.
Estetyczne, proste, z logo, którego nie da się nie zauważyć. Podobają Ci się?
A teraz przejdźmy do starszego modelu wciąż dostępnego w wielu sklepach – Downshifter 11.
Mimo że mamy do czynienia z jednymi z najtańszych butów do biegania w ofercie Nike, z zewnątrz nic na to nie wskazuje. Podobnie jak inne modele, jest on bowiem zaprojektowany w dobrym stylu. Na cholewce nie ma co prawda upiększających dodatków, ale widać, że została wykonana z dużą starannością.
Jako że nosek butów nie jest zbytnio zadarty, cholewka Nike Downshifter może wydawać się dłuższa, niż jest w rzeczywistości. Takie wrażenie potęguje jeszcze fakt, że model 11 jest węższy niż większość butów Nike.
Cholewka obuwia została wykonana z połączenia tkaniny i materiałów syntetycznych. Ta pierwsza to mesh, znany z innych modeli Nike. Na przodzie butów wykorzystano cienką siateczkę, która ma zapewnić odpowiednią wentylację stopy.
Elementy z tworzyw sztucznych znajdują się w okolicach śródstopia. Dzięki nim cholewka w tym obszarze butów jest solidniejsza. Nowością w porównaniu do modelu Nike Downshifter 10 jest z kolei półprzezroczyste okienko w tym obszarze. Dzięki niemu można zobaczyć elementy, które zaciskają się wokół stopy w czasie sznurowania.
Warto również zwrócić uwagę na solidnie wykonany zapiętek. Jest dość wysoki, ale jego kształt dobrze dopasowuje się do kształtu łydki.
Cholewka pozostawia po sobie dobre wrażenie. Podobnie jest z wnętrzem buta. Jest komfortowe, ponieważ oprócz tekstylnej cholewki znajduje się w nim sporo innych, miękkich elementów.
Język jest wypełniony pianką i przyjemnie wyściełany. Dużo wyściółki znajduje się również wokół kołnierza buta. To sprawia, że w czasie biegania nie trzeba obawiać się otarć. Przy okazji język jest połączony z podszewką cholewki. Dzięki temu rozwiązaniu but znajduje się bliżej stopy i może w przyjemny sposób ją otulić.
W butach Nike Downshifter nie skorzystano z żadnej z markowych pianek amerykańskiego producenta. To zapewne z powodu niskiej ceny obuwia. W podeszwie środkowej znajduje się więc zwyczajna pianka EVA. Charakterystyczną cechą tej części butów są boczne wycięcia.
Pianki jest jednak sporo. Wysokość buta pod piętą to aż 31,5 mm. Podeszwę zewnętrzną stanowi dość twarda guma. Na jej spodzie znajduje się bieżnik z wypustkami o głębokości 1,7 mm. Ich kształt jest zbliżony do kwadratów i prostokątów, pokrywają zdecydowaną większość spodu butów.
Model Nike Downshifter 11 prezentuje się bardzo dobrze. Wyglądem wyraźnie naśladuje droższe modele amerykańskiego producenta. I taka strategia bardzo dobrze mu wychodzi. Brak dodatkowych ozdobników tylko podkreśla elegancki styl butów.
Tym razem Nike promuje swoje buty wersją niemal w stu procentach czarną. Model w wariancie z materiałów promocyjnych to głęboka czerń “poprzetykana” wstawkami z intensywnej szarości. To odcienie Dark Smoke Grey i Light Smoke Grey, obecne w niewielkich akcentach na cholewce – między innymi w formie napisów na języku.
Męskie wersje kolorystyczne Nike Downshifter są utrzymane w stonowanym klimacie. Jak zwykle, amerykańska firma przygotowała wariant czarno-biały. Tym razem na czarnej cholewce na zewnątrz znajduje się logo Nike z białymi konturami, a od wewnątrz w pełni białe.
Białe są także napisy na języku oraz boki podeszwy. Biel przebija się jeszcze na spodzie butów, ale tam dominuje już jednak czarny bieżnik.
Wariacją opisanego powyżej wariantu jest wersja trzecia. W tym przypadku miejsce białych akcentów na cholewce zajmuje bowiem czerwień w odcieniu University Red. Na podeszwie zastępuje natomiast kolor czarny. Bieżnik butów również jest bowiem czerwony.
Mimo wszystko biegacze mogą postawić również na nieco inny kolor niż tylko wybór między bardziej a mniej czarną cholewką. Czwarty wariant Nike Downshifter 11 opiera się bowiem na kolorze granatowym.
Na cholewce znajdziemy kombinację dwóch odcieni tego koloru – Midnight Navy oraz Dark Obsidian. Biel jest obecna w formie napisów, logo Nike oraz bocznej warstwy podeszwy. Bieżnik to ciemny granat.
Męskie buty do biegania Nike Downshifter można kupić w rozmiarach 38,5-49,5.
Damskie Nike Downshifter 11 to sześć opcji kolorystycznych. Dwie pierwsze są dokładnie takie same jak męskie – w pełni czarne lub czarno-białe.
Dwie kolejne również są oparte na czarnej cholewce. Pierwszą wzbogaca jednak metaliczny odcień koloru złotego. To właśnie tę barwę przyjmuje logo Nike na cholewce, a także pasek przebiegający przez środek języka. Bieżnik pozostaje jednak czarny.
W drugim przypadku kolor jest bardziej intensywny. Napisy i logo Nike są bowiem intensywnie różowe. To odcień Fireberry. Taki sam kolor mają wkładki do butów oraz wyściółka języka. Bieżnik ponownie zachowuje czarną podstawę.
Głównym wariantem kolorystycznym kierowanym do biegaczek jest jednak zdecydowanie jaśniejsza cholewka. Jest ona kombinacją koloru szampana oraz bardzo jasnego fioletu. Takie połączenie daje przyjemny, łagodny i delikatny efekt.
Podobny kolor ma bieżnik butów. Na cholewce wyróżnia się jednak barwa logo Nike oraz napisów na języku. To Metallic Red Bronze.
Jeszcze jaśniejsza jest ostatnia wersja damskich butów Nike Downshifter 11. W tym przypadku na cholewce znajduje się przede wszystkim biel. Wzbogacają ją jednak elementy w kolorze srebrnego metaliku oraz szarości Wolf Grey. Szare elementy znajdziemy również na spodzie butów.
Damskie buty Nike Downshifter 11 można kupić w rozmiarach 35,5-44,5.
Jak już wspomnieliśmy, Nike Downshifter wyróżniają się niską ceną. Z tego powodu nie można w nich liczyć na szczególnie dużo nowoczesnych udogodnień dla biegaczy. To obuwie pozostaje jednak wygodnym i wartym rozważenia pomysłem na codzienne treningi.
Buty Donwshifter wyróżniają się przyjemnym i dobrym dopasowaniem do stopy. W sporym stopniu zawdzięczają to opisywanym wyżej rozwiązaniom dotyczącym języka. Połączenie go z podszewką cholewki daje przyjemny efekt. Dodatkowo but dobrze opina śródstopie. W tej części cholewki posiada bowiem dodatkowe wzmocnienia.
W dopasowaniu pomaga także zapiętek. Choć w przeciwieństwie do wielu innych modeli butów Nike w tym przypadku nie ma tam panelu z tworzywa sztucznego, jest on dostatecznie sztywny, by dobrze blokować piętę. Całe buty są zresztą wąskie, co jeszcze bardziej stabilizuje nogę.
Mimo tak dobrego dopasowania buty zapewniają poprawną wentylację. Siatka na cholewce dobrze spełnia swoje zadanie. Noga nie poci się zbyt obficie również dlatego, że buty są lekkie. To wynagrodzenie za brak skomplikowanych technologii. Nike Downshifter 11 i 12 ważą 249-300 gramów. To optymalna waga dla treningowego obuwia. Z tej półki cenowej trudno o cos lżejszgo.
Najnowocześniejszych rozwiązań nie znajdziemy także w przypadku amortyzacji. Mimo to pianki EVA w podeszwie środkowej jest zaskakująco dużo. Nie obciąża to jednak nadmiernie butów dzięki specjalnym nacięciom.
Amortyzacja jest rozłożona na całej długości butów. Niemarkowa pianka nie będzie szczególnie miękka, co stopy poczują zwłaszcza w czasie pokonywania dłuższych dystansów. Mimo to efekt końcowy jest co najmniej zadowalający. W dodatku amortyzacja nie traci zbyt szybko swoich właściwości.
Charakterystyczną cechą butów Nike Downshifter jest duży drop. To może wręcz przeszkadzać niektórym biegaczom.
Cała podeszwa nie traci właściwości nawet w niższych temperaturach. Nie będzie więc sztucznie urozmaicać kroku biegacza. Pozwoli mu biegać w zgodzie z własną techniką. Buty nie wspierają przyspieszenia – to nie ten model, nie ta półka cenowa i z założenia nie to zastosowane.
Całość butów w modelu 11 nie różni się zbyt mocno od tego, co oferowały buty Nike Downshifter 10 damskie i męskie. Warto jednak zwrócić jeszcze uwagę na bieżnik. Wypustki 1,7 mm to sporo jak na but przeznaczony na asfalcie. Dzięki temu model staje się bardziej uniwersalny i może służyć także na innych utwardzonych ścieżkach. Sama konstrukcja podeszwy zewnętrznej przypomina nieco buty Nike Air Zoom Pegasus.
W butach Nike Downshifter nie znajdziemy nowoczesnych technologii znanych z większości modeli do biegania Nike. Wyjątkiem jest cholewka z materiału mesh. To specjalna tkanina, która wspomaga oddychalność butów.
W butach Nike Downshifter znaleźliśmy również kilka wad. Pierwszą jest wąska cholewka, zwłaszcza nosek. W związku z tym trudno będzie dopasować ten but do biegaczy z szeroką stopą. Niemal każdy powinien w tym przypadku rozważyć zakup butów o pół rozmiaru, a nawet cały rozmiar większych niż zazwyczaj.
Inną zewnętrzną wadą mogą być krótkie sznurowadła. Poza tym, mimo grubej warstwy pianki, amortyzacja dla niektórych osób może wydać się zbyt twarda.
W butach Nike Downshifter nie uda się też rozwinąć zbyt dużej prędkości. Zdecydowanie nie są to buty startowe. Krok jest elastyczny, ale niezbyt sprężysty. Buty nie zwracają energii biegacza.
Problemem może być również zbyt duży drop. Będzie to kłopotliwe szczególnie dla tych, którzy wybiorą Downshifter jako swoje pierwsze buty do biegania. Stopa która nie jest przyzwyczajona do takiego sposobu przetaczania obuwia, będzie czuć się nieswojo.
Nike Downshifter to buty treningowe dla osób ze stopą neutralną. Ich zakup mogą jednak również rozważyć biegacze z lekką supinacją i naturalną pronacją. Są wystarczająco uniwersalne, by podołać takiemu zadaniu.
To obuwie przeznaczone na asfalt, ale na tym jego przydatność się nie kończy. Downshifter jest uniwersalnym modelem, który poradzi sobie na gruntowych i szutrowych ścieżkach w suchym terenie.
To model dobry dla początkujących biegaczy. Świetnie nada się również dla osób, które zamierzają stopniowo przedłużać przebiegany dystans. To świetny punkt wyjścia do zakupu droższych, bardziej wyspecjalizowanych butów.
Nike Downshifter nadają się do codziennych treningów. Idealnie spisują się na trasach liczących 5-10 km, ale można w nich spokojnie przebiec nawet półmaraton.
To także model skierowany do tych, którzy szukają po prostu niedrogich, ale ładnych butów do biegania. Ich wygląd sprawia, że z powodzeniem można ich używać na co dzień. I nikt nie zorientuje się, że to buty do biegania. Nike Downshifter sprawdzą się też w czasie treningów na siłowni.
Źródło pobrania zdjęcia głównego: Strona producenta Nike
Mogą Ci się spodobać:
Pierwsze buty do biegania mogą sprawić, że pokochamy aktywne formy […]
Zimowa outdoorowa aktywność to nie lada wyzwanie, ale również szansa […]
Wybór odpowiednich butów do biegania jest kluczowy, jeśli trening ma […]
Buty do biegania męskie na asfalt to bardzo szeroka kategoria […]
Buty to podstawowe akcesorium każdego biegacza. Odpowiednio dobrane chronią przed […]
Ascis – buty do biegania tej marki pokonują najdłuższe dystanse […]
Nie trzeba być profesjonalnym biegaczem ani startować w maratonach, by […]
Firma Salomon od lat utrzymuje mocną pozycję na rynku obuwniczym. […]
Buty do biegania po mieście muszą chronić Twoje stawy przed […]
Z jednej strony utrzymywanie czystego obuwia jest niezbędne, aby jego […]
Wybór butów do biegania powinien być przemyślaną decyzją. By dobrać […]
Stało się. Obawiałeś się, że buty do biegania będą za […]
Większość polskich biegaczy wciąż stawia na treningi na twardej, równej […]
Kontuzje są zmorą wszystkich sportowców. Dotyczy to nie tylko profesjonalistów, […]
Na co zwracasz uwagę przy wyborze butów do biegania? Profesjonalni […]
By osiągać najlepsze rezultaty potrzebny jest najlepszy sprzęt. Podstawą są […]
Na rynku biegowym co kilka miesięcy pojawiają się nowe propozycje, […]
Przy poszukiwaniu butów do biegania często mamy mocno sprofilowane oczekiwania. […]
Buty sportowe Adidasa to już klasyka. Mnóstwo osób używa ich […]
Mimo rozwoju technologii, prostota często bywa w cenie. Nie zawsze […]
Buty do biegania w górach muszą być przemyślanym zakupem. Warunki […]
Adidas Adizero to kolekcja, którą Adidas po raz kolejny chce […]
Buty do biegania męskie i damskie muszą być przede wszystkim […]
Jakby wybieranie butów do bieganie nie było wystarczająco trudne… Supinacja […]
Inov-8 Trailtalon 290 to jeden z flagowców brytyjskiego giganta obuwniczego. […]
Dobre buty do biegania to podstawa i musi się z […]
Salomon Sense Ride 4 to kolejna odsłona trailowej serii kultowego […]
Buty do biegania, w których będziesz mógł… latać? Puma Deviate […]
Bieganie łączy ludzi… a dziwne buty do biegania ich dzielą. […]
Marka Salomon od lat 90 tworzy niezawodne buty do biegania […]