Bieganie bez diety – czy to może się udać?

Jeżeli chcesz zacząć zdrowy tryb życia, poza aktywnością fizyczną, powinieneś też zadbać o dietę. Troszcząc się o jadłospis, wyciągniesz z biegania same korzyści. Jedząc byle co… Przeczytaj, czy bieganie bez diety może działać na dłuższą metę.

Bieganie bez diety – czy pomoże schudnąć?

Bieganie na odchudzanie to ogromna pomoc. Spala setki kalorii, więc nic dziwnego, że chętnie wybieramy je, aby zrzucić trochę zbędnych kilogramów. 

Niestety, bez diety, nikt nie da Ci gwarancji, że schudniesz od biegania. Możesz nawet przytyć.

Podstawą zrzucania tłuszczu jest deficyt kaloryczny – spalanie większej ilości kalorii, niż zjadasz. Z jednej strony, łatwo wypracować deficyt  dzięki bieganiu, a z drugiej, bieganie na odchudzanie ma 3 pułapki.

Kontrola głodu

Po pierwsze – gdy spalisz wiele kalorii podczas treningu biegowego, będziesz bardziej głodny. Naturalnie, organizm domaga się uzupełnienia braków energetycznych. Po intensywnym wysiłku, przekąski mogą kusić jak nigdy. 

Bieganie na odchudzanie może też hamować apetyt dzięki swojemu wpływowi na hormony. Lepszy nastrój od endorfin, obniżenie poziomu greliny (hormonu głodu) podczas intensywnego wysiłku – to sprzymierzeńcy odchudzania. Jednakowoż, nie u każdego to działa. Zwłaszcza, że są jeszcze 2 pułapki.

Bieganie bez diety a optymizm

Po drugie – ludzie mają tendencję do przeszacowywania ilości spalonych kalorii. Zegarki, opaski i aplikacje zawyżają liczby. Samodzielne szacowanie, ile kalorii spalił Twój trening, ma jeszcze większy margines błędu. 

Zjesz więcej, bo będziesz myślał, że wybiegałeś większy deficyt, niż w rzeczywistości. Przecież nie chcesz, by deficyt stał się za duży, niezdrowy, więc należy Ci się nieco większa porcja… 

Efekt? Waga stoi, bo oszacowałeś spalanie zbyt optymistycznie. ,,Poszło” nie 600, a 300 kcal!

Bieganie bez diety – ,,zasłużyłem”!

Po trzecie – psychika skłania ludzi nagradzania się za wysiłek dodatkowymi ciasteczkami. Chcąc zrzucić wagę, rekompensowanie spalonych kalorii większą ilością jedzenia jest błędnym kołem. Nie schudniesz!

Na niektóre osoby, trening działa motywująco – ,,pobiegałem, więc nie będę tego psuł batonikiem”. Nie zawsze jednak tak jest. Bieganie bez diety odchudzającej zwiększa ryzyko… straty czasu.

Dla uniknięcia zawodu, świadomie pilnuj deficytu kalorii. Wtedy na pewno schudniesz od biegania. Jedząc intuicyjnie, może schudniesz, a może wcale nie.

Bieganie bez diety a niedobory

Osoby aktywne fizycznie mają wyższe zapotrzebowanie na białko, witaminy i minerały. 

Ignorując kwestię komponowania jadłospisu, ryzykujesz pogorszenie regeneracji. Mięśnie potrzebują białka, a kości wapnia, witaminy D i innych minerałów. Witamina C dba, aby stawom nie zabrakło kolagenu do regeneracji. Uderzanie stopami o podłoże niszczy czerwone krwinki, więc zwiększa się zapotrzebowanie na żelazo…

Długo by wymieniać! Wiedz po prostu, że kiedy nie dbasz o dietę i biegasz, prawdopodobnie nie dostarczysz organizmowi wszystkiego, czego potrzebuje. 

Gorsza regeneracja to podatność na kontuzje. Niedobory witamin i minerałów w prostej linii prowadzą zaś do osłabienia i pogorszenia formy. Na dłuższa metę, szybcej niz kolekcji medali, dorobisz się grubej teczki w przychodni.

Jedząc byle jak, rzucasz sobie kłody pod nogi. Bieganie bez diety to bieganie bez energii, z przeciągającymi się zakwasami i kruchym układem ruchu. 

Dieta biegacza a osiągnięcia treningowe

Zależy Ci na byciu coraz lepszym sportowcem? Bez zadbania o dietę nie ma na to większych szans. 

Umiejętnie skomponowany posiłek przedtreningowy dodaje skrzydeł na trasie. Solidny posiłek potreningowy sprawi, że Twoje mięśnie szybciej pozbędą się zakwasów. Dawka węglowodanów prostych przed treningiem może znacznie poprawić Twoje tempo na krótkich dystansach. Duża dawka błonnika psuje plany na bieganie, a wielki kotlet lepiej zjeść już po treningu…I tak dalej. 

W miarę zaawansowania treningowego, coraz większą uwagę trzeba zwracać na dawkowanie węglowodanów, wahania wagi i pory posiłków. Dobry biegacz, myślący o zdobywaniu medali, w miarę trenowania zwiększa także dietetyczną wiedzę.

Chcesz poprawić wyniki? Wykorzystaj możliwości, jakie daje Ci dieta. Uniknij także dietetycznych błędów, które pokrzyżują Ci trening.

Chcesz biegać bez diety? 3 zasady

Spokojnie. Nie musisz teraz zostawać specjalistą od dietetyki sportowej. Bieganie bez diety nie oznacza bowiem biegania bez dbania o zasady zdrowego odżywiania. Modyfikacja nawyków i zdrowsze wybory dietetyczne wystarczą. Jeśli nie zależy Ci na zmianie sylwetki, drobiazgowe liczenie kalorii możesz sobie odpuścić.

Zasada 1 – poczytaj na temat posiłków przedtreningowych, potreningowych, treningu jelita, węglowodanach i przekąskach dla biegaczy. Na ten temat już wiele pisaliśmy – zostań na naszym blogu i zapoznaj się z artykułami o diecie biegacza.

Zasada 2 – nie zakładaj, że skoro biegasz, możesz jeść wszystko. Wciąż dotyczą Cię ogólne zasady zdrowego żywienia. Potrzebujesz więcej dobrego jedzenia, bogatego w witaminy i minerały, a nie wysokoprzetworzonej rozpusty. 

No dobrze… Możesz jeść co chcesz, ale miej na uwadze, że wybory dietetyczne odbijają się na formie. Decyzja należy do Ciebie. 

Zasada 3 – rób badania. Przynajmniej raz w roku skontroluj poziom witamin i minerałów. Już na pewno, zrób to, gdy zaczniesz odczuwać osłabienie, a forma spadnie.

Jeżeli nie masz (jeszcze) wiedzy na temat zasad żywienia, a chcesz zacząć biegać – idź biegać. Po treningu wrócisz do edukowania się. Im szybciej, tym lepiej.

Pamiętaj też, że wizyta u dietetyka w celu ułożenia jadłospisu wychodzi taniej, niż chodzenie po lekarzach z kontuzjami i chorobami wynikającymi z niedoborów. Wymaga też mniejszego zachodu i bólu… Ponownie – decyzja należy do Ciebie.

A suplementy dla biegaczy?

Mając bogatą, dobrze skomponowana dietę, nie musisz nic suplementować. Jeżeli jednak koniecznie nie chcesz o nią zadbać, warto rozejrzeć się za kompleksami witamin i minerałów. Nic nie zastąpi pełnowartościowego żywienia, ale… Skoro już trzeba…

Suplementację poprzedź badaniami pod kątem niedoborów. Nie wybieraj na ślepo, a bierz to, czego naprawdę potrzebuje Twój organizm. 

Bieganie bez diety może się udać, jeśli trzymasz się kilku zasad i praktykujesz reguły zdrowego żywienia. Bieganie jedząc byle co… tylko na bardzo krótką metę. 

Aktywność fizyczna jest zdrowa, ale bieganiem nie zrekompensujesz złego odżywiania. Ćwicząc, wciąż grożą Ci niedobory i utrata kontroli nad wagą. Bieganie bez dbania o jedzenie, to działanie tylko na pół gwizdka. 

Nie myśląc o jakości jadłospisu, ryzykujesz niedobory. Rezygnujesz także z potencjału, jaki daje sportowcowi dopasowanie jadłospisu do pory okołotreningowej. Jeżeli chcesz zrzucić kilogramy uprawiając sport, wręcz nie obejdzie się bez zwrócenia uwagi na kalorie.